Dodano: 02.06.2012

W dniu 2 czerwca uczestniczylismy w uroczystych obchodach 68. Rocznicy Pacyfikacji Wolicy.
Poniżej obszerna relacja autorstwa Pani Agnieszki Olech "Wiadomości Chęcińskie" Czerwiec 2012.

"68. rocznica Pacyfikacji Wolicy.

Jak co roku, w Wolicy oddano hołd pomordowanym w pacyfikacji wsi mieszkańcom. Tegoroczne obchody pacyfikacji wsi Wolica połączone były z uroczystym odsłonięciem pomnika upamiętniającego pomordowanych. Inicjatorem uroczystości patriotyczno–religijnych, upamiętniających tragiczne wydarzenia z czasów II Wojny Światowej, było Koło nr 54 ZKRP i BWP oraz Urząd Gminy i Miasta Chęciny.

Władze samorządowe i duchowe, mieszkańcy i młodzież, wszyscy tradycyjnie jak co roku, zebrali się w Wolicy na obchodach patriotyczno-religijnych związanych z upamiętnieniem tragicznych wydarzeń pacyfikacji Wolicy. 26 maja, w Wolicy traktowany jest szczególnie. To dzień zadumy, wspomnień i refleksji. To dzień poświęcony ofiarom pacyfikacyjnych wydarzeń. Pamięć o tamtych dniach jest ciągle żywa, ponieważ jest przekazywana z pokolenia na pokolenie. Zawsze będziemy pamiętać o mieszkańcach naszej gminy, mieszkańcach Wolicy, którzy zginęli w obronie naszej ojczyzny, poświęcając życie, abyśmy mogli żyć w wolnym kraju – mówił Burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski podczas obchodów.

Uroczystości tradycyjnie rozpoczęły się w murach nowego kościoła w Wolicy, gdzie uczniowie Gimnazjum i Szkoły Podstawowej z Wolicy przedstawili słowno-muzyczny program artystyczny, przypominający tragiczne chwile z Pacyfikacji wsi. Akademia przygotowana pod okiem nauczycielki historii, Lidii Pierzak, wprowadziła zebranych w nastrój zadumy i refleksji. Honorową wartę pełniła delegacja harcerzy z Tokarni pod opieką Krzysztofa Pierzaka oraz drużyna harcerska "Orzeł 101" pod opieką Agnieszki Gajos. Oprawę muzyczną do akademii przygotował Przemysław Gruszka. O historii tragicznych wydarzeń, jakie miały miejsce 68 lat temu w Wolicy, opowiedział Prezes Koła Związku Kombatantów RP i BWP w Chęcinach, Bonifacy Lisek. Złożył on również życzenia wszystkim matkom z okazji ich święta.

Uroczystą Mszę Świętą odprawił ksiądz Kanonik Proboszcz Parafii Wolica-Tokarnia, Jacek Dąbek. Podczas eucharystii modlono się za pomordowanych podczas II wojny światowej. Ostatnim punktem obchodów rocznicowych było uroczyste odsłonięcie pomnika upamiętniającego pomordowanych w pacyfikacji wsi, znajdującego się pod Szkołą Podstawową w Wolicy. Po odsłonięciu pamiątkowego obelisku, złożono kwiaty i zapalono znicze. Podobnie jak pod Pomnikiem Wdzięczności, znajdującym się na wolickim cmentarzu, gdzie hołd ofiarom reżimu hitlerowskiego złożono tuż przed Mszą Świętą.

Uroczystości jubileuszowe w Wolicy zaszczycili swoją obecnością: Wicestarosta Powiatu Kieleckiego Zenon Janus, Radny powiatu Kieleckiego Marian Ferdek, Burmistrz Gminy i Miasta Chęciny, Robert Jaworski wraz z Przewodniczącym Rady Miejskiej w Chęcinach, Cezarym Mielczarzem. Tego dnia do Wolicy przybyli również pracownicy Urzędu, Koła Związku Kombatantów: Daleszyce, Kielce – Czarnów, Koło nr 8 z Białogonu oraz Koło nr 54 z Chęcin. Nie zabrakło też przedstawicieli jednostki OSP z Wolicy, radnych, sołtysów, rodzin ofiar pomordowanych, grona pedagogicznego z ZSO nr 2 w Wolicy, a także licznie przybyłych mieszkańców, nauczycieli oraz młodzieży z Wolicy, Łukowej, Polichna i Tokarni. Po zakończeniu obchodów jubileuszowych udano się do budynku szkoły na poczęstunek, gdzie Kombatanci długo jeszcze wspominali wydarzenia tamtych dni.

Wolica, 26 maja 1944 rok

Tuż przed świtem, 26 maja 1944 roku do Wolicy wjechało ponad dziesięć samochodów i kilka motocykli z żandarmerią. Na odgłos syreny wielu strażaków stawiło się przed remizę, nie wiedząc, że jest to dla nich ostatnia zbiórka w życiu. Z domów wyciągano mieszkańców i gromadzono u sołtysa, gdzie sprawdzano tożsamość mieszkańców wsi i porównywano z listą sporządzoną w oparciu o zeznania wymuszone w czasie tortur lub bądĽ zdradę miejscowego szpicla. Wśród aresztowanych był Aleksander Pierzak, jeden z pierwszych organizatorów ruchu oporu, a także ówczesny kierownik działu w zakładach wapienniczych, gdzie przechowywano broń i amunicję. Prowadzony obok torów, rzucił się pod nadjeżdżający pociąg. Szczątki jego ciała zebrała rodzina. Osoby aresztowane pod silną eskortą odwieziono na Gestapo w Kielcach, skąd wróciło zaledwie pięć osób z 38 aresztowanych w czasie tej akcji. Według niesprawdzonych informacji część Niemcy zamordowali w Kielcach, a pozostałych wysłano do obozów koncentracyjnych. Zaledwie kilka osób przeżyło obozy i wróciło po wojnie.

Agnieszka Olech

ZOBACZ GALERIĘ

Autor: Marcin Gondorek